Wróciliśmy z Chin. 6 lat temu, relację można przeczytać na blogu Made in China.
Przez te sześć lat zdążył urodzić się Szymon, potem Hubert.
Kilka razy zmieniłem pracę.
W między czasie blog leżał odłogiem – nie było tematów, nie było czasu i weny. Mogłem co prawda pisać blogaska o wszystkim i o niczym, ale po co?
Teraz mam wrażenie, że znalazłem coś, czym warto się podzielić. Zainteresowałem się analizą danych, predykcją i tym podobnymi zagadnieniami związanymi z szeroko pojętym data mining i data science. Próbowałem sił w PowerBI, Tableau, aby na koniec dojść do R, przy którym zostałem (jak na razie – Python pewnie następny). Ostatnio zawodowo grzebię też w VBA w Accessie i Excelu.
I to jest ta nisza – dane, ich przetwarzanie i wizualizacja. Takiego polskojęzycznego bloga nie znalazłem, sporo fajnych jest po angielsku (ale co to za problem czytać po angielsku?). Może kogoś zainteresuje, może komuś się przyda do nauki, chociaż nie zamierzam prowadzić tutaj jakiegoś kursu, a publikowane kody źródłowe będą raczej dla zaznajomionych z R.
A jeśli nie przyda się nikomu – „będzie do portfolio”, „wpiszę sobie do CV”.